środa, 25 marca 2015

HAUL kosmetyczny

Haul kosmetyczny :)

    Witajcie! :) Mam dla was dzisiaj haul kosmetyczny. Wszystkie oprócz dwóch pochodzą z Rossmanna. Tutaj zdjęcie wszystkich produktów:


 

    Na początek trochę bardziej domowo ;)
  

Na lewo pasta do zębów Sensitiv Prokudent med , 125 ml, 3,99 zł




Na prawo odświeżacz powietrza Home Nature o zapachu kwiatów fidżi, świetny, przyjemny i odświeżający zapach, 500 ml, 9,99 zł




Produkty z Biedronki:


Superskoncentrowane serum AntyCellulitowe Eveline Slim Extreme 3D,
275 ml, 12,99 zł



Tak jak wam mówiłam, kupiłam nowy
płyn do demakijażu oczu Garnier Skin Naturals, 125 ml, 8,99 zł



     I tak jak było mówione w poście o masce na włosy, bardzo sobie je poniszczyłam, dlatego chciałabym przywiązać do nich większą uwagę.   
    Suchy szampon batiste medium&brunette, 200 ml, 16,99 zł. Dużo słyszałam o tym suchym szamponie i musiałam go kupić do testowania. Do tej pory miałam Syoss'a, z którego nie byłam zadowolona. Włosy po nim były posklejane, a do tego był mało wydajny, dlatego z tym wiąże spore nadzieje. ;) 
    Szampon do włosów Loreal Paris Elseve Total Repair Szampon Regenerujący, 400 ml, 9,49 zł.




    Nawilżająca Odżywka Do Włosów Alterra, 200 ml, 5.99 zł
    Maska Do Włosów Alterra, 150 ml, 5.99 zł.
     Dezodorant Fa Sport Double Power, 150 ml, 5,99 zł
    Chusteczki nawilżane, 80 sztuk, 4,49 zł. Te chusteczki świetnie się sprawdzają do wytarcia twarzy z resztek makijażu po użyciu płynu micelarnego, lub jako zwykłe odświeżenie. :)

    A teraz trochę kolorówki:
    Zestaw cieni matowych Lovely, 2,7g, 12,99 zł.
    Półtransparentny puder matujący Wibo Fixing Powder, 5,5g, 9,99 zł

    Korektor Magic Pen Lovely, 2ml, 7,59 zł

    I to były właśnie moje zakupy kosmetyczne, jeśli chcecie zobaczyć recenzję któregoś z nich, napiszcie mi w komentarzach! :) Do następnego!



 

poniedziałek, 23 marca 2015

Recenzja: Lovely classic nude make up kit

Paletka Lovely classic nude make up kit

    Witam, witam. :) Chciałabym dziś opowiedzieć wam o paletce firmy Lovely. Jest to druga wersja paletki Lovely nude make up kit wprowadzona niedawno :) Paleta przedstawia się tak:


    Opakowanie takie samo jak w pierwszej wersji, plastikowe, łatwe do zniszczenia. Cienie prezentują się idealnie. 12 pięknych odcieni, z których można stworzyć tak piękny makijaż jaki tylko się zechce! Cienie są napigmentowane lub matowe, dzięki czemu możemy stworzyć makijaż zarówno dzienny, oficjalny jak i imprezowy.




    Wszystkie pięknie, ślicznie, ale niestety, tylko z wyglądu.



Cienie:
      1. Cień jasny, prawie biały, ecru, matowy
      2. Cień bladoróżowy, pigmentowany
      3. Cień różowo-brzoskwiniowy, pigmentowany
      4. Cień jasno-brązowy, matowy
     
      5. Cień ciemno-różowy, pigmentowany
      6. Cień ciemno-pomarańczowy, pigmentowany
      7. Cień średnio-brązowy, matowy
      8. Cień średnio-brązowy, pigmentowany






      9. Cień ciemno-brązowy, pigmentowany
    10. Cień średnio-brązowy, trochę ciemniejszy od cienia nr.8, pigmentowany
    11. Cień ciemno-brązowy, matowy
    12. Cień ciemno-brązowy z drobinkami złota/czerwieni.




    Wady:
  • cienie trzeba nakładać grubymi warstwami, aby było cokolwiek widać na powiece
  • łatwo się osypują, przez co nie da się ich nakładać pędzlami, po nałożeniu osypują się na policzek
  • po kilku godzinach cienie nikną, nie widać ani śladu
  • są nietrwałe, wystarczy przejechać palcem a makijaż jest do niczego
  • cienie się ze sobą nie zgrywają, tylko się zmywają, przez co nie widać różnicy na powiece, gdy chcemy wykonać np. smoky eyes
  • badziewne opakowanie
    Zalety:
  • niska cena, 12.49 zł
  • łatwa dostępność
    Paletka nadaje się idealnie dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem, np. dla nastolatek :) Jest dobra również dla osób, którzy lubią delikatny makijaż.

    Zdecydowanie samej paletki nie polecam, a nawet odradzam. Lepiej jest zainwestować więcej pieniędzy i zakupić lepszej jakości paletkę i być zadowolonym z cieni w niej zawartych :)

    Moja ocena: 3/10

    Napiszcie mi koniecznie co wy o niej sądzicie, jeśli ją posiadacie i polećcie może jakąś lepszą? :)

niedziela, 22 marca 2015

Recenzja: Maseczka z musztardy

Maseczka z musztardy(gorczycy) na porost włosów!

    Witajcie :) W dzisiejszej notce poruszymy temat popularnej maseczki z musztardy na porost włosów. Wklejam wam zdjęcie!
    Przepis jest dość nieczytelny więc napiszę wam jak powinien wyglądać:

  • 2 łyżki stołowe musztardy w proszku
  • 2 łyżki stołowe zmielonej gorczycy
  • 2 łyżki stołowe ciepłej (nie gorącej!) wody
  • 1 żółtko
  • 2 łyżeczki oliwy z oliwek
  • 2 łyżeczki cukru
    Jakim sposobem ta maska ma wpływać na porost włosów? Otóż gorczyca ma działać rozgrzewająco na skórę głowy, stymulować mieszki włosowe i pobudzać krążenie, przez co włosy mają szybciej rosnąć. Zwróćmy uwagę na to, że gorczyca również wysusza włosy, a musztarda w proszku to nic innego jak zmielona gorczyca... To aż 4 łyżki stołowe gorczycy! W takiej ilości możemy uszkodzić skórę głowy i tylko zrobić sobie krzywdę. Jeśli ktoś koniecznie chce ją koniecznie zrobić, na prawdę lepiej zmniejszyć tą ilość do 2 łyżek.

    Pamiętajcie również o próbie uczuleniowej! Po zrobieniu maski nałóżcie ją na skórę np. rąk i zobaczcie czy nie będziecie mieli podrażnionej i czerwonej skóry.
    
    Podczas stosowania głowy skalp bardzo piecze, co jest nieprzyjemne, a włosy strasznie śmierdzą.

    Miesiąc temu zainteresowana postanowiłam przetestować tą maskę i jeśli jest wśród was ktoś kto nie wie czy się na nią zdecydować, zdecydowanie ODRADZAM!

    Oczywiście to co miało być, się pojawiło, w ciągu miesiąca włosy mi urosły 4cm. Ale zdecydowanie gdybym mogła cofnąć czas bym jej nie robiła. Maska bardzo mi poniszczyła włosy. Tak wyglądały moje włosy przed zastosowaniem maski:

  
    Nie ukrywając, byłam zadowolona ze stanu moich włosów, zadbane, nie rozdwajały się, mało wypadały. Po maseczce stan moich włosów zdecydowanie się pogorszył. Łamią się, nadmiernie wypadają, końcówki się rozdwajają, a do tego stały się przesuszone.
    Jeśli chcecie aby włosy wam szybciej rosły, możecie stosować drożdże, ale maska z gorczycy? NIE!

    Jestem pewna, że nigdy więcej jej nie zrobię. Teraz zamierzam wybrać się na zakupy, aby kupić coś na regenerację włosów, oczywiście zamierzam też wstawić post z zakupami!

    Moja ocena: 3/10

    Koniecznie napiszcie mi jakie produkty do włosów polecacie do regeneracji :) Do następnego!

sobota, 21 marca 2015

Recenzja: Ziaja med - płyn do demakijażu oczu

Recenzja: Ziaja med - płyn do demakijażu oczu

    Witajcie! ;) Tak na dobry początek postanowiłam wstawić recenzje płynu do demakijażu oczu firmy Ziaja. Osobiście jestem zwolenniczką tej firmy, posiadam kilka kremów, masek jak i innych produktów, z których jestem bardzo zadowolona. :)

   Ten produkt tak samo jak inne produkty firmy Ziaja sprawdził mi się doskonale!

    Jak na zdjęciu widać, kończę już dany produkt, stosuję go od ponad miesiąca, więc mogę się o nim trochę wypowiedzieć ;)

    *Etykieta*
Uniwersalny preparat do demakijażu skóry twarzy. Specjalna receptura ogranicza ryzyko migracji składników do worka spojówkowego.
  • bez kompozycji zapachowej
  • bez parabenów
  • bez barwników
działanie
  • Szybko i skutecznie usuwa makijaż. Nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu.
  • Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry.
efekt med
  • Oczyszczona, gładka skóra.
  • Przygotowana do zabiegów pielęgnacyjnych.
 stosowanie
Płatki kosmetyczne nasączyć płynem, oczyścić i twarz i szyję. Stosować rano i wieczorem. Polecany również dla osób noszących szkła kontaktowe.
   
     Pojemność: 200 ml

    Produkt posiada bardzo dobre opakowanie, poręczne, nie za duże, mały otwór, dzięki któremu możemy nasączyć płatek odpowiednią ilością produktu, jesteśmy pewni, że nie wypłynie nam za dużo produktu.

     Produkt rzeczywiście nie pachnie i jest bezbarwny, co sprzyja jego stosowaniu. Jest delikatny dla oczu, nie szczypie po dostaniu się pod powiekę. 

    Nie wysusza, nie pozostawia tłustej warstwy, sobie doskonale zarówno z podkładami i pudrami, jak i z wodoodpornymi tuszami i eyelinerami. Nie pozostawia żadnych śladów niedomycia, zmywa makijaż tak jak płyn do mycia naczyń zmywa tłuszcz w reklamie Fairy! :) 

    Oczywiście aż szkoda nie wspomnieć o jego powalającej cenie, ok.10 zł :) Jedynym minusem produktu, jest jego dostępność, ponieważ znaleźć go można jedynie w aptekach lub w firmowym sklepie Ziaji.

    Podsumowując produkt dobrze mi się sprawdził, zmywa makijaż doskonale przy czym oczyszcza i nie podrażnia skóry ani oczu, jest poręczny, wydajny i TANI :) Serdecznie wam go polecam do przetestowania. Jestem pewna, że kupię go ponownie w przyszłości, a jak na razie zamierzam przetestować płyn z firmy Garnier :) 

Moja Ocena: 9.5/10

    Napiszcie mi koniecznie jak wy oceniacie ten produkt i czy macie jakiś swój preparat do demakijażu godny polecenia, który mogłabym przetestować. Pozdrawiam :D
   
    

   

piątek, 20 marca 2015

Witajcie! Jestem Angelika i jestem początkującą blogerką ;) Interesuje się kosmetykami, zarówno pielęgnacyjnymi jak i kolorówką, a także dbanie o siebie, naszą skórę, włosy itp. :) Chciałabym dzielić się z wami moimi przygodami, recenzjami, haulami i informacjami. Co tu dużo mówić, już niedługo wstawię pierwszy post kosmetyczny! Pozdrawiam! :D